Obserwatorzy

wtorek, 5 czerwca 2012

Dziękuje za e-maile, w których mobilizujecie mnie do napisania posta. To miłe, że tu zaglądacie, miłe-ale ja jakoś straciłam cały zapał do czegokolwiek, w tym i do pisania.Nie mam się czym pochwalić , niczego nowego nie zrobiłam. Szkodzi mi zaglądanie na blogi o robótkach ręcznych. Ludzie tworzą tak piękne rzeczy, że ja zwątpiłam we własne umiejetności. No i nie uśmiecha mi się ,,tworzenie do szuflady'', a na różne wystawy i targi rękodzieła nie jeżdżę,bo mi się nie chce. Ostatnie prace ,,poszły'' do galerii i to tylko dlatego, że nie musiałam sama ich zawozić. Jakoś coraz mniej ,,wyjściowa'' się robię.   Siedzę w domu i wgapiam się w tv, oglądam najgłupsze programy rozrywkowe, typu :X-factor, festiwial opolski i różne takie. Wyćwiczałam się już w oglądaniu do tego stopnia, że mogłabym zarabiać na trafnym typowaniu tych, co wygrają.                        Przez nabliższy miesiąc nie zamierzam niczego dziergać. Skupię się na oglądaniu meczy. I już nie mogę doczekać się tych mistrzostw, może wreszcie w tv będzie o piłce i grze a nie o  tym co powiedziała lub nie powiedziała ministra, o marszach z różańcem lub sierpem i młotem( chyba na koszulkach),o autostradach nieudanych. Pokolenie mojej babci na pieszo schodziło całe województwa i nie narzekało.Teraz każdy się gdziesik spieszy, drogi za wąskie, asfalty nie takie, marudzą, ględzą,narzekają. I jeszcze im za to płacą.
 Za to,  że piszę bez obwijania w bawełnę o tym co myślę zbieram niepochlebne opinie, co prawda mam te opinie w nosie-ale może powinnam faktycznie skupić się na tym tylko, co uda mi się wytworzyć własnymi rękoma. A ponieważ ostatnio coś i ,,tworzenie'' mi niezbyt idzie to chyba wypadałoby milczeć jak kamień. I wcale nie pociesza mnie fakt, że nie mnie jednej(Janeczko- wiem, że tu zaglądasz , nie Tobie jednej dopiekli)  ludzie postanowili obrzydzić pisanie . Każdy kto odważy się pisać o tym co myśli i czuje wystawia się na brzydkie komentarze. Ja mam pomysła- może szanowni ,,obrzydzacze'' zaczniecie zaglądać na mój blog dopiero wtedy jak ja nauczę się pisać pod wasze wymagające gusta- bo narazie to będzie tak jak było, osobiście również.Inaczej nie potrafię i tu aż ciśnie mi się ,,pod palce''  bardzo dosadny tytuł pewnego wiersza Juliana  Tuwima, no ale znajcie moje dobre wychowanie-nie przytoczę go, z grzeczności.To byłoby narazie  tyle, (żeby nie bylo, że nie czytam komentarzy-czytam, ale bluzgów nie opublikuję).




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz