Obserwatorzy

czwartek, 8 marca 2012

No i kto by pomyślał?

No i kto by pomyślał- nagle ludzie w Polsce odzyskali wzrok i chyba pamięć  bo mówią w samych superlatywach o Smolarku. Jestem za nerwowa by to znieść w spokoju- muszę się chociaż tutaj ,,wygadać''. Dwulicowe dupki-zapomnieli już chyba swoje opinie na Jego temat, np tę:,, każdy ma takiego Walendziaka(Maliniaka?-już z nerwów postaci mi się mieszają) na jakiego zasługuje''- to o Smolarku w Widzewie -podłe, zakłamane ścierwojady. Trzeba  umrzeć w tym kraju, by o człowieku nagle zaczęto dobrze mówić. No chyba, że  ma się parcie na szkło i samemu swoją legendę buduje-wtedy przynajmniej samemu  o sobie można  dobrze  światu powiedzieć, nie oglądając się  na dziennikarzy. Wszyscy, a już najbardziej ci, co urodzili się po zakończeniu kariery piłakrskiej p. Włodka pamiętają o niestrzelonym golu ,,sam na sam z bramkarzem'', w internecie aż roi się od obelżywych  opinii na temat tego co kibice myśleli  o pomyśle trenera na wystawienie 35-cio czy 36 -cio letniego piłkarza, który nie wykorzystuje szansy na strzelenie bramki. Okrutne, niesprawiedliwe opinie. Mam tylko nadzieję, że Smolarek nie wchodził na te strony i nie czytał co ma do powiedzenia na temat jego gry banda oszołomów i ignorantów. Od wczoraj ronią krokodyle łzy, pójdą na pogrzeb- będą nieutuleni w żalu. I będą pieprzyć o wielkim człowieku wielkiej drużyny.Ci sami, od których nie doczekał się ,,młodzieżówki'', o którą prosił.
Ja zapamiętam Włodzimierza Smolarka -piłkarza, który o każde 10 cm boiska walczył tak, jakby od tego zależało czyjeś życie, zapamiętam jego nieziemskie rajdy z piłką od połowy boiska i gole zdobywane w ten sposób,zapamiętam mecz Polska -Rosja i  Jego ,,obronę Częstochowy'', narożnik , w którym osłaniał piłkę przez prawie dwie minuty, jak ukochaną przed złym światem, gola w meczu z Portugalią, wolę walki, żelazne nogi.                                            Dzisiejsze gwiazdy piłkarskie przewracają się , gdy przeciwnik mocniej powietrze wydmucha z płuc.   A fachowcy wszelkiej maści niech sobie gadają co chcą.Ja wiem swoje.  No i wreszcie ulżyło mi.                                                                                                              Tak Tak się zastanawiam- z kim Pan Bóg chce rozegrać mecz, bo wygląda na to, że montuje mocną drużynę, powołując Smolarka.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz