To tak jakbym zabezpieczyla moje kwiaty przed zimą, niech to licho . Usnęłam w piękne lato-obudziłam się w śnieżną zimę. I po moich kwiatach, pelargonie, róże połamane. Faktycznie-u nas nawet prognozy pogody się nie sprawdzają-była mowa o ochłodzeniu, ale o śniegu na początku pażdziernika to chyba nie.
A z okazji jutrzejszych wyborów chyba ,plącze mi się po głowie fragment tekstu ,,Raz dwa trzy'' (chyba dobrze spamiętałam autorstwo')
,,...żyjemy w kraju cudownych metafor
w czasach początków złudzeń i zmian
i jeśli przyjdzie zapłacić nam za to
dawno nie będzie nas...''
Hmm... może potem napiszę co o tym wszystkim myślę , bo znów złamię ciszę wyborczą i mi gotowi karę wlepić.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz