Obserwatorzy

poniedziałek, 26 września 2011

Zawsze cicha jest czułość-Anna Achmatowa


 Przełożył
Józef Kramsztyk
Zawsze cicha jest czułość prawdziwa,
Nic jej przed okiem nie skryje.
Próżno twoja ręka troskliwa
Futrem otula mą szyję.
Próżno o miłości wschodzącej
Mówisz mi pokornym westchnieniem.
O, jak znam uparte, płonące,
Twe nigdy niesyte spojrzenie!

Życie nauczyło mnie, że za każdy dobry dzień trzeba zapłacić kilkoma złymi. Ale te złe dni zbyt się dłużą, jest ich za wiele. Bardzo ciężko patrzeć jak  dziecko na własne życzenie przegrywa wszystko, płaci za błąd niewiarygodną cenę. Najbardziej boli jednak to, że od dawna miałam świadomość, że do tego dojdzie, że w ten sposób żyć się nie da, a nie umiałam temu zapobiec. Bo i chyba nie da sie zapobiec czemuś, co jest świadomym prowokowaniem, by doprowadzić do potknięcia, bo jest ono oczekiwane, żeby ,, z czystym '' sumieniem zrealizować osobiste zamiary.


2 komentarze:

  1. Anonimowy1/10/11 16:30

    kompletnie Cię nie rozumie ???
    Czy jest Ci aż tak źle ???
    Jesteś zdrowa , czy chorujesz ?
    Strasznie niejasno piszesz i dużo narzekasz , i to o byle co ....
    Po co Ci tyle polityki? zostaw to innym, a Ty się uśmiechaj
    Życzę samych słonecznych dni

    OdpowiedzUsuń
  2. Anonimowy1/10/11 16:33

    acha .. bukiety cudne

    OdpowiedzUsuń