Udało się-zrobiłam nowy kosz ,ale nie czuję już opuszków palców. Tylko sfotografowałam go byle jak, nie rozumiem, czemu przy rozsuniętych zasłonkach slońce oślepia aparat i nic nie widać a przy zasłoniętych jakiś w poświacie obraz się robi. I tak źle i tak nie dobrze- a ja jeszcze nie poczytałam tej instrukcji od aparatu- zresztą i tak nic nie zrozumiem, szkoda oczu na literki maczkiem pisane.
Piękny koszyk :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń