Od kilku dni choruję- żrę antybiotyki i zażywam zasłużonego odpoczynku po dwóch tygodniach intensywnej pracy. Z tego lenistwa przymusowego wgapiam się w telewizor i komputer. Czytam różne wiadomości i komentarze internautów, podziwiam ,,wszystkowiedzący'' naród, tylko jakoś trudno mi czuć dumę, że do tego narodu należę.Komentarze przyprawiają mnie o poczucie wstydu raczej niż dumy.
Programy w tv to też mierna rozrywka i mierne źródło informacji. Ileż można oglądać i słuchać: awanturujących się w każdym temacie polityków, ,,skrzywdzonej'' '' niedopuszczeniem amerykańskiego eksperta do badania ciała jej mężawdowy nr 2 Gosiewskiej, walczącej o miejsce na multipleksie dla tv Trwam p.Kempy. Dla równowagi można sobie pooglądać zbliżenie twarzy cierpiącego Muamby( a ja chciałabym wiedzieć, czy ten co daje to zbliżenie w tv zgodziłby się na to, gdyby szło o pokazanie cierpiącego członka własnej rodziny) lub wywiad z parą tych szczyli , rodziców małej Madzi. Dziennikarz, któremu zlecono to zadanie doprowadził mnie do szewskiej pasji-te jego pytania zadawane grobowym głosem, mina jakby kot w jego kieszeni kuwetę sobie urządził, i łzy tego Bartka, możliwe, że szczere. Czy ktoś położy wreszcie kres manipulacji tymi dzieciakami? Manipuluje nimi każdy, komu się zamarzy. W tym przypadku cel nie uświęca środków. Po co pytać o cokolwiek tych rodziców, jak i tak nikt ich nie słucha, ale wszyscy oglądają i w zależności od ich wyglądu: fryzury, stanu ubrań, makijażu wysnuwają swoje jedynie słuszne wnioski.
I wreszcie wczoraj trafiłam na porządny program. Z zainteresowaniem obejrzałam przejmujący dokument o prostytucji dziecięcej w Kambodży. Przerażające. Dokąd zmierza to wszystko? Ludzie wyzbyli się już chyba ostatnich oznak człowieczeństwa-hamulców moralnych.Europejscy pedofile uprawiający turystykę ,,seksualną'' i adopcje na potrzeby pornoprzemysłu. To nie mieści się człowiekowi w głowie. Straszna bieda w tym kraju sprawia, że burdele oferują uslugi małych dzieci, a pedofile to wykorzystują. Prawo tego kraju stara się ich ścigać ale- bezskutecznie. Oglądam różne programy o ludzkiej biedzie, ale żaden mną tak nie wstrząsnął, jak ten. Małe, siedmio- jedenastoletnie dziewczynki konkurujące między sobą o klienta i to ich ,,mniam, mniam''jest w stanie zbić z nóg każdego człowieka, ale nie pedofila. Najmocniej wstrząsneło mną to, że te dziewczynki sprawiają wrażenie, jakby nie miały pojęcia, że dorośli je krzywdzą
w najbardziej nieludzki sposób.
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuń