Obserwatorzy

piątek, 14 października 2011

moje Bieszczady


zdjęcie z artykułu p. J.Nawrota
 Kocham moje miejsce zamieszkania, cały mój patriotyzm (o ile go  czuję)  skumulował się na Bieszczadach.Historia  tego regionu pasjonowała mnie na długo przed podjęciem decyzji, że to jest to, miejsce ,w którym chcę spędzić życie. ,,Wizualnie'' znam ten piękny region  w takim stanie w jakim zastałam go po przyjeździe do Bieszczadów.W 1985 roku już nie był ani całkiem dziki, ani zakątkiem, który oparł się cywilizacji. Chociaż  był bardzo trudnym miejscem i czasami jest nadal. Wczoraj znalazłam w internecie niesamowitą stronę-o Bieszczadach , jakich nie dane mi było zobaczyć. Autor, pan Jacek Nawrot miał szczęście-on je poznał i utrwalił na fotografiach. I te fotografie skłoniły mnie do tego wpisu na blogu. Ja, ja mu poprostu zazdroszczę, że osobiście widzial je wtedy, a ja nie. Chciałabym, by ci co odwiedzają mój blog również zobaczyli jak tu dziko i cudnie bylo ponad pól wieku temu-sprawdźcie, proszę:  http://www.twojebieszczady.pl/dawne/retro.php         
               Takich   Bieszczadów już nie ma, jedynie potoki i rzeki podobnie wyglądają po dużych opadach .
Nie ma cerkwi(pięknej) w Lutowiskach( na zdjęciu)  , nie zdążyłam  -jej zobaczyć. I jest mi żal-jacy my glupi jesteśmy i ta glupota przechodzi z pokolenia na pokolenie.   Drewno z cerkwi na kościól w Dwerniku  - co  za  matoł to wymyśłił? Niechby  stała -  to  kawał historii naszej miejscowości. Ja wiem, że sentymentalna ze mnie gęś, ale  tak mam i nic na to nie poradzę. Zastanawiam się czy opuszczony kościół lub cmentarz katolicki  stanowiłby w ludzkich umysłach jakąś barierę  , która  powstrzymałaby mieszkańców przed dewastacją tych miejsc. Chyba tak, przynajmniej mam taką nadzieję.
Jak ja rozumiem pewnego chłopaka z moich ulubionych czatów,  który kategorycznie  stwierdzil wczoraj, by  reszta znajomych trzymała   się swojego brzegu rzeki-bo mu jego urokliwe miejsca zadepczą.

2 komentarze:

  1. Poganka fajny blog. Tylko daj spokój księzom Ja wolę księżyc.

    OdpowiedzUsuń
  2. A ja nie daję im spokoju? Jak mnie ktoś zdenerwuje to ja muszę ,,wygadać się'', jak trafi na księży no to i im się obrywa.Dziękuję za pochwałę bloga-ale czy i tutaj powinnam omijać tematy , które kogoś mogą urazić? To ja chyba tak nie potrafię, przykro mi

    OdpowiedzUsuń