Musiałam na chwilę oderwać się od domowych problemów więc przeglądałam fora i wypowiedzi dotyczące raportu Millera(Milera?). Ale szit.Jedno jest pewne, my bardzo kochamy teorie spiskowe. Nikomu do głowy nie przyjdzie, że Rosja , obojętne z którym prezydentem ma nas od zawsze tam, gdzie słońce nie dochodzi? Można pomarzyć jakiego to wiekiego prezydenta mieliśmy, aż go niezbyt przyjazne mocarstwo mgłą sztuczną i słabo uposażonym lotniskiem przyjmującym lot ,,uziemiło''. Tylko nasuwa się jedna wątpliwość-czy zmarły prezydent był naprawdę wielki i w czym? I czy rzeczywiście aż tak dopiekł Rosji by te mgły mieli powodować.Zastanawiam się czasami skąd taka zapiekła zlość do Rosji u panów Kaczyńskich-jakby nie bylo- potomków carskiego oficera. Historia upubliczniona rodziny p.Kaczyńskiego też mi dziwaczna się wydaje- ojciec , działacz AK pracował w Polsce Ludowej na intratnym stanowisku-a ja zapamiętałam z mojej wsi działacza AK, który odsiedział za swój patriotyzm chyba z 30 lat w więzieniu , oczywiście w tej samej Polsce. Patrząc bliżej: stan wojenny dopadł solidarnościowców internując ich, zamykano nawet niezrzeszonych rolników ( zupełnie nieszkodliwych) , którzy na głos przy kuflu piwa popierali działania związków. Jakim cudem pan Prezes wyszedł po zeznaniach obronną ręką? Nie mam pojęcia, może ta rodzina ma po prostu wyjątkowe szczęście i w każdym systemie spadnie jak kot, na cztery łapy? Ale dziwne mi się wydaje to wszystko i już. No tak, jak bawić się w teorie spiskowe to na całego-dlaczego miałabym być inna niż reszta Polaków? Też wolałabym by tę katastrofę dało się wytłumaczyć jakimś spiskiem na życie tylu ważnych dla kraju ludzi. Bo głupio się przyznać do katastrofy spowodowanej zaniedbaniem, bałaganem, ignorancją, olewaniem zasad dobrego funkcjonowania służb w kraju. Przykre to wszystko, polska bylejakość. Życia tamtym ludziom nie wrócimy więc jakże inaczej wyglądałoby wszystko gdybysmy mogli powiedzieć: skasowali nam Prezydenta i elity rządzące. Ból po stracie taki sam-ale czoło podniesione-i moglibyśmy żyć z godnością, bez wstydu.
Jak ty się uchowałaś spokojnie z taką otwartością(niektórych spraw lepiej nie poruszac publicznie) -kiedyś cię ktoś zamknie i będzie bolało, oj będzie
OdpowiedzUsuń