Obserwatorzy

piątek, 29 lipca 2011

Straszny ten dzień: ten raport komisji o przyczynach rozbicia samolotu z prezydentem na pokładzie  zajmuje wszystkich od rana.  Zastanawiam się ile jeszcze będzie takich dni, świat może się zawalić a my nadal będziemy rozpatrywać kto zawinił tej katastrofie. Zaczyna mnie to wkurzać. Ludzie jechali na jabłka w ciasnym aucie by na chleb zarobić dzieciom , zginęli i nikt łzy po nich nie uroni: sieroty, wdowy , matki  nadal musza główkowac jak związać koniec z końcem, by rodziny wykarmić. Nie pokazuje się ich w tv, nie mówi w jak ciężkich czasach przyszło nam żyć-przcież to desperacja tych ludzi w tego busa zagoniła, a nie chęć przygody i pokazania się  gdzieś, bo tak wypada i zbierze się za to odpowiednie punkty.Nie mam serca z kamienia, żal mi tych ludzi z samolotu, żal młodej załogi-bo przed nimi życie było. Żal członków rodzin zabitych żołnierzy w wojnie-jechali tam by odwiedzić mogiły najbliższych. Ale trzeba być debilem by montować wyjazd samych ważniaków w jednym środku lokomocji-toż to chory pomysł od samego początku.Mało im było Casy? A ponoć Polak mądry po szkodzie. To premier ma brać odpowiedzialność za  ten wypadek? No chyba, że on sporządził listę pasażerów-to i owszem.  Pilotów z odpowiednim przygotowaniem na lekarstwo-bo najlepsi mieli dość i poszli sobie- zresztą premiera na to lotnisko też nie wieźli jacyś piloci , których zatrudniono specjalnie na ten lot- wyszkoleni tak jak cała reszta. Prezydent, zdawałoby się mądry człowiek zaprasza na pokład elity licząc na dobrą passę? No pewnie-powinno się udać, skoro trzy dni wcześniej się udało-a że po wypadku Casy nawet laik wie, że lepiej by ferajna jechała osobno to co tam, tamto była Casa, to jest  Tu-154-powinien dolecieć. Wiem, z e jestem niesprawiedliwa, ale wyprowadza mnie to z równowagi. I te wdowy , które jeszcze przez 10 lat z czerni nie wylizą. Pfu- mam dość. Już nikt nie pamięta o ludziach, którzy zginęli-teraz ważniejsze by się nawzajem ze  stanowisk powygryzać, byleby do koryta się dorwać, ból po stracie bliskich minął-a czerń wdowia  ładnie w tv wygląda. i pani Kempa może   co dwa słowa powtarzać,,świętej pamięci pana prezydenta'', ,, świętej pamięci poległy pod Smoleńskiem pan prezydent''. Nie cierpię tej zajadłej baby.

4 komentarze:

  1. Anonimowy31/7/11 21:08

    Nie chciałbym mieć w tobie wroga, przyjaciela tez chyba nie-niczyich uczuć nie uszanujesz, nie przebierasz w słowach, kiedys się doigrasz.pozdrawiam. Leszek

    OdpowiedzUsuń
  2. Anonimowy1/8/11 19:34

    Nie zależy ci by poznać prawdę o tej katastrofie? Pani Kempa robi wszystko by prawda ujrzała światło dzienne, niepotrzebnie ją wyzywasz.Według ciebie to normalne gdy ginie prawie stu ludzi i nikt nie jest zainteresowany ukaraniem winnych? xxqm7

    OdpowiedzUsuń
  3. Już nie zależy mi- nasłuchałam się tyle wyjaśnień ile politycznych przynależności: mgła, niegramotne piloty, burdel na kółkach w pułku jakimś tam, hel, wybuch,konwencjonalny ladunek wybuchowy, zamach, ruscy źle sprowadzali, Tusk z Putinem namieszali-ż epzrrestało mi zależeć. Samoloty się rozbijają, ludzie giną.Zamiast wozić dupy w lusksusie niech jeżdza rowerami-mogli nie leciec a jechac.

    OdpowiedzUsuń
  4. Anonimowy1/8/11 22:02

    komuch na zawsze komuchem zostanie-to tyle chciałem. roman

    OdpowiedzUsuń