Obserwatorzy

sobota, 30 lipca 2011

Prezent od kota

Mój  kot przynosi do domu coraz to inne stworzonka, już chyba zaczynam się przyzwyczajać. Co prawda  te żywe stworzenia są dla mnie na przekąskę,  ale przynajmniej mam okazję zobaczyć z bliska  zwierzątka, którym nigdy w życiu nie miałam okazji się przyjrzeć. Bo albo były za wysoko, za daleko, albo ja slepawa absolutnie ich nie zauważałam.

2 komentarze:

  1. biedny nietoperz, miał pecha... a kotek spokojniejszy trochę (nie pisałaś czy przegapiłam?)

    OdpowiedzUsuń
  2. Moj przynosi mi martwe dzdzownice, skórki od banana, patyki, liście.. Z początku myślałam, ze chce sobie gniazdo uwic ;))))

    OdpowiedzUsuń