Obserwatorzy
sobota, 14 maja 2011
Gorsze dzieci tego samego Boga
Maj-miesiąc komunii maluchów i kłopotu ich rodziców.Księża mają okazję udowodnić ,,kto tu rządzi'' a biedne dzieciaki nic nie rozumieją. Bo właściwie jak wytłumaczyć choremu dziecku, lub dziecku , którego rodzice żyją w związku nie pobłogosławinym przez Kościól, dlaczego ono nie może przystąpić do pierwszej komunii. Rzecz oczywista-nie w każdej parafii tak się dzieje-ale nawet sporadyczne przypadki psują sporo krwi opiekunom ośmiolatków.Drugi przykład jest z trudem bo z trudem, ale zrozumiały dla mnie- najlepszy moment, by zmobilizowac rodziców do ślubu kościelnego,jeśli takowy jest możliwy.Ale co usprawiedliwia księży gdy nie dopuszczają do komunii dzieci chorych na różne schorzenia , upośledzenia umysłowe lub intelektualne? Przecież to też są dzieci. I to najczęściej te same, którym kościół gwarantuje prawo do przyjścia na świat.Więc co zmienia się już po urodzeniu takiego dziecka? Nie nauczy się ono być może pacierza na pamięć, bo nie nauczy się też tysiąca innych rzeczy-ale czy my wiemy co dzieje się w głowie takiego dziecka, może ono rozumie kim jest Bóg, może tylko nie umie nam wytłumaczyć co czuje.I jak rodzice mają takiemu dziecku wytłumaczyć , że jest ono dzieckiem bożym, ale gorszym dzieckiem. Czy takie dziecko rozumie pojęcie grzechu? Nie rozróżnia dobra od zła? A może tylko księżom brakuje cierpliwości i wiedzy jak tym dzieciom wytłumaczyć te pojęcia. Sama nie wiem.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Z tego powodu wolę prawosławie: żadnej pierwszej komunii, Eucharystia razem z chrztem i bierzmowaniem, dzieci do ukończenia 7 lat nie muszą się spowiadać, bo nie odróżniają dobra i zła, ale prawo do komunii mają.
OdpowiedzUsuń